Uwielbiają go dzieci, śnią o nim dorośli, z przyjemnością pałaszuje go nawet pewien nieprzepadający za bananami mąż. Swoją blogerską przygodę zaczynam więc właśnie od niego.

Kto choć raz próbował ten wie, że ślinka zaczyna cieknąć już na sam jego zapach, a obietnica przyjemności jaką tenże niesie jest spełniona z nawiązką przy każdym kęsie.

Oto mój ukochany, przetestowany niezliczoną liczbę razy przepis na chlebek bananowy.

Polska receptura, którą się z wami dzielę, to zaadaptowana do polskich składników wersja oryginalnego przepisu, którą dostałam od przyjaciela mieszkając w Londynie wiele lat temu.

Angielska wersja przepisu różni się odrobinę, z powodzeniem można z niej korzystać wszędzie tam gdzie na półkach sklepowych mąka samo-rosnąca (self-raising) jest ogólnie dostępna.

Bierzcie i pieczcie z niego wszyscy.

I pamiętajcie, że do tego ciasta używamy tych pięknie brzydkich, czarno nakrapianych lub zupełnie sczerniałych bananów, by wydobyć całą ukrytą w nich słodycz.

Jeśli akurat takich nie macie pod ręką, zapytajcie o samotne przejrzałe banany w najbliższym zieleniaku. Bywa, że sprzedawcy dzielą się nimi za darmo lub w obniżonej cenie, by ograniczyć straty.

Warto wspomnieć na wypadek, gdybyście takich bananów mieli akurat w nadmiarze, a ochoty na pieczenie trochę mniej, że mrożone banany można przechowywać do 3 miesięcy. Także dzielcie je na porcję po 2, blendujcie na zapas i mroźcie na później, najlepiej w wielorazowych pojemniczkach.

Smacznego!

Chlebek Bananowy 

Ingrediencje:
2 przejrzałe banany, zblendowane
2 jajka
2 łyżki mleka
100g miękkiego masła, plus odrobinę do natłuszczenia keksówki
175g drobnego cukru
225g mąki tortowej
4 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

Receptura:

Delikatnie natłuść keksówkę. Nagrzej piekarnik do 180°C. Odmierz wszystkie mokre składniki (banany, jajka, mleko i miękkie masło) do miski i ubij mikserem. Odmierz wszystkie suche składniki (cukier, mąkę i proszek do pieczenia) i dodawaj do mokrych stopniowo, wciąż mieszając. Ubijaj aż do uzyskania gładkiej masy (około 2 minuty).

Przełóż masę do keksówki i delikatnie wyrównaj wierzch. Piecz przez 1 godzinę i jedną minutę, do momentu, kiedy chlebek jest dobrze wyrośnięty i brązowo-złoty.

Zostaw ciasto do wystudzenia w keksówcę przez pierwsze kilka minut, potem poluzuj stołowym nożem i obróć foremkę. Zostaw na kratce do pełnego wystygnięcia, oczywiście jeśli masz tyle silnej woli by odmówić sobie jedzenia go na ciepło.

Podawaj grubo pokrojone.